Medonet: Skandal wokół COVID-19. CIA miało tuszować sprawę
Z najnowszych doniesień wynika, że CIA mogło pracować nad zatuszowaniem źródeł pochodzenia wirusa COVID-19. Agencja miała przekupić własnych analityków, którzy podejrzewali, że wirus powstał w laboratorium w chińskim Wuhan. Teraz sprawa wychodzi na jaw, gdyż ujawnił ją amerykańskiemu Kongresowi anonimowy sygnalista — to doświadczony funkcjonariusz CIA. Jak było naprawdę?

Skandal wokół COVID-19. CIA miało tuszować sprawę | Komsan Loonprom / Shutterstock
Skąd wziął się COVID-19? Nowe fakty i nowe wątpliwości
Gdy niespełna cztery lata temu świat usłyszał o COVID-19, Centralna Agencja Wywiadowcza przydzieliła sprawę badania nad wirusem siedmiu funkcjonariuszom. Koniec tamtejszego dochodzenia był dość podejrzany — aż sześciu funkcjonariuszy uznało, że wirus mógł powstać w laboratorium w chińskim mieście Wuhan.
Ostatni z funkcjonariuszy CIA stwierdził, że wirus rozwinął się w sposób naturalny. Dlaczego nie posłuchano większości pracowników i nie rozwinięto tezy, jakoby wirus mógł zostać "wyhodowany" w laboratorium? W rezultacie sprawa zakończyła się tak, iż niemożliwe było sformułowanie jednoznacznego stanowiska odnośnie do źródła COVID-19.
Sześciu funkcjonariuszy, którzy przypuszczali, że wirus powstał w laboratorium, nagle zmieniło swoje stanowiska w tej sprawie. Obecnie pojawił się zarzut, że zostali oni zmotywowani finansowo. Anonimowy sygnalista, funkcjonariusz CIA z długim stażem, poinformował, że Centralna Agencja Wywiadowcza dokonała przekupstwa swoich analityków. Sześciu członków zespołu, którzy popierali tezę o powstaniu wirusa w laboratorium w Wuhan, "otrzymało znaczną zachętę pieniężną do zmiany swojego stanowiska”.
Jak CIA odnosi się do oskarżeń w sprawie przekupstwa? "W CIA przestrzegamy najwyższych standardów rygoru analitycznego, uczciwości i obiektywizmu. Nie płacimy analitykom za wyciąganie konkretnych wniosków. Traktujemy te zarzuty niezwykle poważnie i analizujemy je. Będziemy na bieżąco informować komisje nadzorcze Kongresu" — oznajmiła w oświadczeniu dyrektor ds. spraw publicznych CIA Tammy Kupperman Thorp.
Już niedługo — bo 26 września — upłynie ostateczny termin na przekazanie informacji w tej sprawie. Zespół zajmujący się COVID-19 jest zobowiązany do dostarczenia całości komunikacji z FBI, Departamentem Stanu, Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Departamentem Energii. Sprawa zostanie skierowana do sądu, że jeśli żądania nie zostaną spełnione.
Urząd Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) opublikował raport, z którego wynika, że poszczególne agencje wywiadowcze w Stanach Zjednoczonych nie są zgodne co do oceny dotyczącej pochodzenia wirusa. Jednocześnie wszystkie wykluczają, jakoby COVID-19 był bronią biologiczną lub efektem inżynierii genetycznej.
FBI oraz Departament Energii przychylają się ku stanowisku, że przyczyną pandemii jest wirus, który rozwinął się w laboratorium. Pięć agencji przystaje przy tym, że wirus przeniósł się ze zwierzęcia, natomiast dwie agencje (w tym CIA) uznają, że nie jest możliwe ustalenie pochodzenia wirusa.
- źródło