Popyt na srebro jest większy niż nowa podaż... Czy to będzie miało znaczenie?

Produkcja srebra nie nadąża za rosnącym popytem. Ale nie poznałbyś tego, patrząc na cenę srebra.
Phillips Baker, dyrektor generalny Hecla Mining i prezes Silver Institute, najbardziej znaczącej grupy handlowej w branży metali, wygłosił niedawno prezentację na konferencji London Bullion Market Association Global Precious Metals w Hiszpanii.
Prezentacja koncentrowała się na oczekiwanej roli srebra w przejściu na zieloną energię, ale zawierała kilka interesujących szczegółów dotyczących rynku w ogóle.
Zgodnie z komunikatem prasowym Instytutu: "Delegaci zapytali pana Bakera, czy będziemy mieli wystarczająco dużo srebra na zieloną transformację. Odpowiedział twierdząco, wyjaśniając, że podczas gdy rynek srebra znajduje się obecnie w deficycie strukturalnym, naziemne zapasy srebra zostaną zmobilizowane, aby zaspokoić popyt.
Dodał jednak, że "obecnie nie ma nowych znaczących odkryć złóż srebra, a kwestie geopolityczne i opóźnienia w wydawaniu pozwoleń na wydobycie nadal stanowią obciążenie dla wprowadzenia na rynek nowych źródeł dostaw wydobywanego srebra".
Według World Silver Survey 2023 popyt przewyższył podaż w 2022 roku o prawie 238 milionów uncji – "prawdopodobnie najbardziej znaczący deficyt w historii". Podaż była o około 20% mniejsza niż potrzebna do utrzymania równowagi.
Popyt na srebro wzrósł niemal we wszystkich kategoriach:

Tymczasem wydobycie w kopalni spadło w porównaniu z rokiem poprzednim, co potwierdza to, co powiedział dyrektor generalny Hecla o trudnościach, z jakimi borykają się górnicy w uruchamianiu nowej produkcji.
Coraz trudniej jest znaleźć złoża wysokiej jakości, a budowa i eksploatacja kopalni jest trudniejsza i droższa.
Strukturalny deficyt srebra utrzymuje się już od dwóch lat z rzędu. Niedobór wyniósł 50 milionów uncji w 2021 roku. Ogromna nierównowaga między podażą a popytem powinna była wygenerować gwałtowny ruch cen w zeszłym roku, ale tak się nie stało. Cena srebra na papierze wzrosła w skali roku zaledwie o 4%.
Dane za 2023 r. będą dostępne dopiero za kilka miesięcy, ale w tym roku prawdopodobny jest kolejny deficyt – co oznacza, że będzie to trzeci z rzędu rok deficytów.
Niedobór musi zostać uzupełniony poprzez wyciągnięcie srebra z naziemnych zasobów. Na giełdach i innych publicznie ujawnionych zapasach srebra na całym świecie dostępnych jest znacznie mniej niż 2 miliardy uncji, a poza tym ilość srebra w postaci monet, sztabek, krążków, sztućców i innego złomu jest mniej znana., ,
Z pewnością ogromna podaż papierowych kontraktów na srebro, które mogą być tworzone na giełdach handlowych – zwłaszcza przy użyciu dźwigni finansowej – stwarza potencjał do nadużyć, manipulacji lub przemieszczeń cen.
Biorąc jednak pod uwagę, że popyt na srebro z roku na rok przewyższa podaż nowych kopalń, wydaje się, że te deficyty podaży prawdopodobnie wywrą presję na wzrost ceny srebra w nadchodzących latach. W końcu do zaspokojenia fizycznego popytu potrzebne jest rzeczywiste fizyczne srebro, a nie papier.
Clint Siegner jest dyrektorem w Money Metals Exchange, firmie zajmującej się handlem metalami szlachetnymi, która niedawno została uznana za "Najlepszą w USA" przez niezależną globalną grupę ratingową. Absolwent Linfield College w Oregonie, Siegner wykorzystuje swoje doświadczenie w zarządzaniu biznesem wraz z pasją do wolności osobistej, ograniczonego rządu i uczciwych pieniędzy w rozwój marki i zasięgu Money Metals. Obejmuje to obszerne pisanie na temat rynków kruszcu i ich przecięcia z polityką i sprawami światowymi.